Link Search Menu Expand Document

Najczęściej zadawane pytania

Wstęp

Poniżej znajduje się kilka odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania.
Podczas czytania poniższych odpowiedzi, należy odnosić się do dokumentu SRD , szczególnie jeśli chodzi o rzuty obronne i walkę.

Podczas czytania tekstu przykładów należy pamiętać o następujących kwestiach:

  • Esther gra byłą Zielarkę.
  • Barry gra byłego Myśliwego.
  • PC poszukują potężnego Artefaktu, który podobno ma moc uzdrawiania.
  • Drużyna niedawno odkryła pergamin, który opisywał prawdziwą lokalizację artefaktu, gdzieś na dalekim wschodzie Lasu Geunant, mrocznego lasu znanego z wielkich, starożytnych drzew, o ogromnych liściach.

Jaki wpływ ma przeszłość postaci?

Przeszłość postaci, jej historia i doświadczenia mogą, w pewnych sytuacjach, zapewnić przewagę lub wpłynąć niekorzystnie. Podobnie, wydarzenia w grze mogą wpływać na późniejsze działania postaci, w tym negować potrzebę rzutu obronnego.

Rozwiń przykład

Strażnik: “Spędziliście większą część poranka na przedzieraniu się przez Las Geunant, brnąc przez zwisające pnącza i wysokie do pasa krzaki. Bardzo łatwo można się zgubić wśród otaczających was zarośli. Co gorsza, słońce jest całkowicie przesłonięte przez gęste gałęzie.”

Barry: “Czy moja przeszłość Myśliwego może pomóc?”

Strażnik: “Tak, chociaż musisz zatrzymywać się co kilka minut, aby zbadać otoczenie; w rezultacie marsz jest powolny. Kontynuujecie podróż na wschód w kierunku celu.”

Strażnik: “Po kilku godzinach wychodzicie na niewielką polanę w lesie, idealną na krótki odpoczynek. Na drugim końcu polany znajduje się mała, widoczna ścieżka w kierunku wschodnim. Wejście na ścieżkę jest zablokowane przez dużą kwitnącą roślinę oświetloną promieniami słońca; z otwartych, niebieskich strąków kapie zielony sok …“

Esther: “Jako była Zielarka, czy rozpoznaję tę roślinę?”

Strażnik: “Tak. Wiesz też, że prawdopodobnie jest nienaturalnie przerośnięta z powodu promieni słonecznych oświetlających ją naturalnym światłem.”

Esther: “Czy kolory mówią mi coś o tej roślinie? Czy jest trująca? Co z tym zielonym sokiem?”

Strażnik: “Przyglądasz się i stwierdzasz, że bardzo prawdopodobne, iż jest trująca, ponieważ płatki bardzo przypominają płatki tojadu…“

Barry: “Dobra, plan jest taki: Wdrapię się na jedno z tych drzew nad rośliną i zasłonię ją moim kocem, blokując światło słoneczne. Mam nadzieję, że to sprawi, że strąki się zamkną!”

Strażnik: “Ostrożnie układasz swój koc do spania pomiędzy pniami, rzucając cień na niebieskie strąki rośliny poniżej. Natychmiast zaczynają się zamykać, na tyle, by ostrożna osoba mogła się obok nich przecisnąć.”

Esther: “Doskonale. Ostrożnie oderwę jeden z liści do późniejszego zbadania, a potem ruszę dalej…“

Co by było, gdyby żadna z postaci nie miała odpowiedniego doświadczenia lub wiedzy specjalistycznej?

  • Gdyby w grze nie było postaci z przeszłością Zielarza, Strażnik prawdopodobnie ogłosiłby, że postacie nie znają właściwości rośliny, a gracze (miejmy nadzieję) próbowaliby dowiedzieć się więcej poprzez zadawanie pytań i eksperymenty.
  • Jeśli postać ma zbliżoną przeszłość (np. Myśliwy) Strażnik mógłby pozwolić zdecydować losowi i rzucić 1k6. Im wyższy wynik, tym większe prawdopodobieństwo, że postać będzie wiedziała coś istotnego lub użytecznego.

Kiedy powinno dojść do walki?

Cairn zakłada, że bohaterowie żyją w niebezpiecznym świecie, w którym nawet najbardziej błaha interakcja może stać się śmiertelnie niebezpieczna. Dlatego gracze powinni być zachęcani do szukania nieagresywnych sposobów rozwiązywania swoich problemów. Oczywiście zdarzają się sytuacje, w których jest to niemożliwe i to Strażnik decyduje o tym, czy dana sytuacja powinna zostać rozwiązana poprzez walkę.

Rozwiń przykład

Strażnik: “Późnym popołudniem w końcu docieracie do granicy lasu. Wychodząc spoza linii drzew, niemal wpadacie w głęboką przepaść dzielącą las na dwie części. W końcu dotarliście do Przesmyku Bogów, pozornie niekończącego się wąwozu, przez który nie ma mostu. Sądząc po stromych ścianach skalnych po obu stronach, zejście w dół byłoby bardzo niebezpieczne. Niestety, wasz łup znajduje się prawdopodobnie po drugiej stronie, gdzie klify stykają się z krawędzią świata. W pobliżu znajduje się mała polana, na której moglibyście rozbić obóz, osłonięta przez ogromny dąb zasadzony blisko przepaści.”

Esther: “Myślę, że powinniśmy rozbić obóz, zanim wyruszymy. Jeśli będziemy musieli pokonywać tę przepaść, wolę to robić za dnia, przy pełnym świetle!”

Barry: “Zdecydowanie. Zastanawiam się, jak powinniśmy ustawić namiot, żeby było najbezpieczniej? Plecami do wąwozu?”

Strażnik: “Tak, o ile oczywiście coś z tego nie wyjdzie!”. Tak przy okazji, kto bierze pierwszą wartę?”

Esther: “Ja wezmę.

Strażnik: “Rozbijacie obóz i zjadacie jedną z racji żywnościowych. W połowie pierwszej zmiany słyszysz trzask gałązek dochodzący z zachodniej części obozowiska, w kierunku Lasu Geunant. Co robisz?”

Esther: “Szturcham i budzę mojego towarzysza, cicho kiwając głową w kierunku hałasu i pokazuję mu, żeby był cicho.”

Strażnik: “Robisz to, a Barry budzi się w momencie, gdy para okropnych, czerwonych oczu pojawia się w zaroślach…

Barry: “Co wiemy o tutejszych stworzeniach?”

Strażnik: “Wiesz, że wszystkie istoty przemierzające nocą ten las, są najprawdopodobniej niebezpieczne. Przypuszczam, że nie będziesz miał czasu na pogawędkę z tym, co zaraz stamtąd wyjdzie…“

Esther: “Jestem przygotowana do walki. Wstaję i wyciągam miecz, gotowa na wszystko, co nadejdzie…“

Jak ustala się kolejność tur?

Niektóre gry opierają się na “Inicjatywie”, aby określić, kto działa pierwszy, gdy rozpoczyna się walka. W Cairn, każdy z graczy musi wykonać rzut obronny ZRE, aby móc działać przed swoimi przeciwnikami. Po zakończeniu rzutów ZRE graczy, obie “strony” atakują na zmianę, a ich poszczególni członkowie działają w dowolnej kolejności. W niektórych przypadkach rzut obronny ZRE może nie być konieczny, szczególnie gdy gracz lub BN był na straży lub gotowy do ataku.

Rozwiń przykład

Strażnik: “Łosiopodobne stworzenie o czerwonych oczach szarżuje z ciemności lasu naprzeciwko obozowiska. Kłęby mgły spływają z ciała stwora, który biegnie prosto na ciebie, Barry. Esther była w pogotowiu, więc ona będzie pierwsza…“

Barry: “A co ze mną?”

Strażnik: “Będziesz musiał wykonać rzut obronny ZRE, aby sprawdzić, czy jesteś w stanie przygotować się na czas, aby zareagować przed stworzeniem.”

Barry: “Rzuciłem 1k20, i wypadło mi 17. Auć.”

Strażnik: “Tak, to porażka. Najpierw działa Esther, potem stwór, a na końcu Barry. Potem oboje działacie znowu w dowolnej kolejności, potem stwór, i tak dalej…“

Kiedy gracz lub BN powinien wykonywać rzut obronny?

Gracz lub BN powinien wykonywać rzut obronny tylko wtedy, gdy spełniony jest jeden lub więcej z poniższych warunków:

  • Kiedy wynik działania jest niepewny.
  • Kiedy coś jest zagrożone (życie, bezpieczeństwo, itp.).
  • Kiedy wykonujesz rzut na obrażenia krytyczne podczas walki.

Rzut obronny może się zdarzyć zarówno w walce jak i poza nią. Prawie nigdy nie jest wymagany, gdy postać gracza lub BN jest atakowany, ponieważ ataki trafiają automatycznie. Jednakże, są sytuacje, w których fikcja może dyktować, że atak jest automatycznie nieudany lub niemożliwy.

Rozwiń przykład

Esther: “Czy wiemy coś o tym stworzeniu?”

Strażnik: “Tak - to jest Krwawy Łoś, który jest rodzajem zabójczego jelenia zrodzonego z wielkiej chciwości lub zazdrości. Są dość potężne, z tego co słyszałeś.”

Esther: “Upiorne! W takim razie, chcę użyć mojej akcji, aby odciągnąć mojego towarzysza na bok, z drogi szarżującego stworzenia - może w kierunku tego dębu, o którym wspomniałeś wcześniej.”

Strażnik: Barry już stał i był gotowy do ruchu, więc uznam, że to się po prostu stało. Zbyt szybko, by stwór mógł zmienić trajektorię. Udaje Ci się wyciągnąć Barry’ego na wschód od zadeptanego obozowiska, w pobliże dębu znajdującego się kilka kroków od Boskiego Przesmyku. Teraz kolej na Krwawego Łosia. Przebiega on przez miejsce, które kiedyś zajmował Barry, niszcząc ognisko. Obraca się dziko dookoła, prawie zjeżdżając z klifu. Jego oczy jarzą się nienawistnym fioletem, gdy odwraca się w waszą stronę. Barry, teraz twoja kolej. Zauważ, że do walki masz tylko swój nóż, gdyż wszystko inne zostało w obozie. Co gorsza, ciemność utrudnia ci zobaczenie czegoś więcej niż jego płonące, czerwone oczy. Użyj 1k4 przy zadawaniu obrażeń..”

Barry: “Wrzeszcząc w niebogłosy, rzucam sztyletem prosto w stwora. Rzucam 1k4 a wynik to 1.”

Strażnik: “Nóż wylatuje z twojej ręki, przecinając mgliste powietrze tuż nad stworem i lądując kilka stóp za nim. Bestia zaskomlała ze złości, po czym przykucnęła, przygotowując się do kolejnej szarży. Teraz kolej na waszą drużynę. Działajcie w dowolnej kolejności.”

Esther: “Mam pomysł: stwór wcześniej szarżował na Barry’ego, prawda? Wydaje się więc rozsądne, że zrobi to ponownie. A gdybym tak rzuciła jeden koniec liny do Barry’ego, a następnie zawiązała ją na pobliskim drzewie? Wtedy, jeśli łoś podbiegnie wystarczająco blisko i spróbuje ponownie zdeptać Barry’ego, mógłby po prostu… skoczyć z klifu? Trzymając się liny, oczywiście.”

Barry: “Hmm… To brzmi jak plan. Zróbmy to!”

Dlaczego Barry nie musiał wykonywać rzutu obronnego, żeby skutecznie owinąć linę wokół drzewa?

W swojej turze, gracz może podjąć dowolną akcję; rzut obronny jest wymagany tylko wtedy, gdy spełnione są pewne warunki (opisane w zasadach). Wydawało się rozsądne, że Barry będzie w stanie wykonać szaleńczy bieg z liną wokół drzewa (które było oddalone tylko o kilka stóp) bez większego ryzyka. Gdyby próbował podbiec do Krwawego Łosia lub zrobił coś równie niepewnego lub niebezpiecznego, byłby zobowiązany do rzutu obronnego.

Jeśli przeciwnik czynnie przeciwdziała akcji, kto powinien wykonać rzut obronny?

Jeśli dwóch przeciwników próbuje pokonać jeden drugiego - ten, kto jest najbardziej zagrożony, powinien wykonać rzut obronny. Strażnik, przed podjęciem ryzyka (jeśli to możliwe), powinien wydać konsekwentne orzeczenie w tym względzie i upewnić się, że gracze dobrze je rozumieją.

Rozwiń przykład

Strażnik: Esther, rzucasz jeden koniec liny do Barry’ego, który szybko zaplątuje linę wokół dębu, a następnie pędzi w stronę urwiska po drugiej stronie, krzycząc na stwora, by na niego zaszarżował. Esther zapiera się nogami, żeby służyć za balast w momencie gdy chłopak wyskoczy poza krawędź klifu. Barry, jako że masz w tej chwili czas, żeby reagować - pozwolę ci na reakcję poza walką.”

Barry: “W porządku, jeśli łoś się do mnie zbliży, chciałbym stanąć blisko krawędzi klifu, gotowy do skoku.”

Strażnik: “Zrozumiałem. Teraz kolej na Krwawego Łosia, który najwyraźniej nadal jest na ciebie bardzo zły, Barry. Podnosząc swoje diabelskie kopyta, bestia po raz kolejny szarżuje w Twoją stronę. W ostatniej sekundzie skaczesz z klifu, trzymając się z całej siły liny. Krwawy Łoś próbuje powstrzymać swój atak w momencie, gdy widzi spadający cel. Wykonuje rzut obronny ZRE, aby sprawdzić, czy uda mu się zatrzymać. No cóż, wyrzucił 20 i spada z klifu w ciemność poniżej.”

Dlaczego Krwawy Łoś nie wykonał rzutu na atak, jak nakazują zasady walki??

Atak był możliwy, ale i bardzo niebezpieczny. Gdyby stwór użył ataku dystansowego lub był wyszkolony w walce wręcz, atak na Barry’ego byłby o wiele mniej ryzykowny. Niestety była to tylko bestia i potrafiła jedynie tratować ludzi swoimi ostrymi kopytami.

Dlaczego Krwawy Łoś wykonywał rzut obronny zamiast Barry’ego, który również był zagrożony?

W tym przykładzie Krwawy Łoś był o wiele bardziej zagrożony niż jego ludzki przeciwnik, ponieważ:

  • Jako zauroczona bestia, prawdopodobnie nie był zdolny do kreatywnego myślenia czy zaawansowanego rozwiązywania problemów.
  • Jednymi z jego podstawowych cech są masywność i szybkość - bardzo prawdopodobne, że te właściwości utrudniłyby nagłe zatrzymanie.
  • W związku z tym nie było żadnych korzyści sytuacyjnych ani mechanicznych, które mogłyby zapewnić jakąkolwiek przewagę Krwawemu Łosiowi w tym scenariuszu.

    I odwrotnie, Barry był najmniej zagrożony z tej dwójki:

    • Jako były myśliwy, miał już praktykę robienia tego typu rzeczy.
    • Esther przytrzymywała linę, używając siebie jako balastu. Dało to wyraźną przewagę sytuacyjną.

    Gdyby Barry był ranny lub miał mniej czasu na przygotowanie, można by poprosić o rzut obronny SIŁ, aby sprawdzić, czy zdoła utrzymać się na linie.

Jak przyznawane są obrażenia poza walką?

Od czasu do czasu niebezpieczna akcja, pułapka, atak z zaskoczenia lub kataklizm powodują poważne obrażenia lub nawet śmierć. Zazwyczaj Strażnik deklaruje rodzaj obrażeń (np. SIŁ/ZRE/WOL), a następnie ich ilość (albo w postaci konkretnych liczb, albo zmiennego rzutu kostką). Czasami może być trudno określić dokładnie jaki rodzaj obrażeń zadać i w jakiej wysokości.

Rozwiń przykład

Strażnik: “Po spotkaniu z Krwawym Łosiem, wracacie do obozu i staracie się złapać tyle snu, ile to tylko możliwe. Przed świtem oboje jesteście już obudzeni i gotowi do dalszej podróży.”

Esther: “Dobra. Pytanie brzmi, jak przedostać się przez Boski Przesmyk? Czy są jakieś mosty albo coś w tym rodzaju?”

Strażnik: “Niczego takiego nie widzicie. Na dalekiej północy zagajnik drzew przylega do wąwozu i częściowo blokuje ci drogę; musiałbyś się trochę postarać, żeby zobaczyć co jest dalej. Kilkaset metrów na południe widać jednak małą półkę wystającą z wnętrza wąwozu, prawdopodobnie pięćdziesiąt stóp w dół. Tworzy ona coś w rodzaju litery “L” i sięga dosyć blisko drugiej strony wąwozu. Dostanie się na nią może wymagać trochę pracy, ale wydaje się wykonalne.”

Barry: “Chodźmy na półkę. Masz jeszcze tę linę i haki?”

Esther: “Tak, nie widzę lepszego rozwiązania. Chodźmy.”

Strażnik: “Po półgodzinnej wędrówce wzdłuż wąwozu docieracie w końcu do miejsca położonego tuż nad półką. W głębi przepaści widać tuman porannej mgły, a tuż pod nim blask rwącej wody.”

Barry: “Czy w pobliżu krawędzi są jakieś duże kamienie? Chciałbym wbić w nie hak, a następnie przepleść przez niego naszą linę. Będę mógł bezpiecznie opuścić się na półkę.”

Strażnik: “Znajdujesz duży kamień przy krawędzi i wbijasz w niego hak.”

Barry: “Świetnie, opuszczam się na dół i zapalam latarnię. Zakładam, że Esther pójdzie za mną.”

Strażnik: “Ostrożnie stawiasz stopy na półce, testujesz linę i wołasz do Esther, która schodzi w dół. Gdy już bezpiecznie dotarła na półkę, oglądasz otoczenie. Półka wydaje się zygzakować po wewnętrznej stronie wąwozu, prawie do samego dna. Wąwóz wypełnia szum pędzącej wody. Czy zostawiacie linę na drogę powrotną?”

Esther: “Niestety, tak. Zamierzam również zaznaczyć naszą lokalizację na mojej mapie. Kto wie, czy to na coś się przyda, ale na wszelki wypadek… Dobra, spadajmy stąd.”

Strażnik: “Posuwasz się ostrożnie wzdłuż półki, dla bezpieczeństwa wbijając palce w ścianę klifu. Po piętnastu minutach mozolnej wędrówki docierasz wreszcie do małego wodospadu, który zagradza ci drogę. Lodowata woda spływa po śliskiej skalnej powierzchni do małej niecki poniżej. Skalna ściana jest tu pokryta mchem i jeśli spróbujesz przejść, prawdopodobnie się poślizgniesz. Co robicie?”

Barry: “Czy jest inna droga?”

Strażnik: “Z tego co widzisz, raczej nie. Możesz spróbować zejść na dół, ale jest tam dość ciemno i prawdopodobnie jeszcze bardziej niebezpiecznie.”

Barry: “OK, spróbuję szczęścia przy wodospadzie, dziękuję. Esther, możesz przytrzymać się paska mojej torby, gdy będę przechodzić?”

Esther: “A ty pociągniesz mnie za sobą jak będziesz spadał? Nie, dzięki!”

Strażnik: “Będziesz musiał wykonać rzut obronny ZRE, aby sprawdzić, czy uda Ci się przejść przez śliską powierzchnię bez poślizgnięcia się.”

Barry: “OK, podaję Esther moją latarnię, żebym mógł używać obu rąk…. i wyrzuciłem 14, porażka. Cholera.”

Strażnik: “Poślizgnąłeś się i spadasz z wodospadu do wypełnionego wodą basenu poniżej, uderzając jednocześnie mocno dłonią o ścianę basenu. Tracisz 1k4 obrażeń ZRE i nie jesteś w stanie prawidłowo ściskać przedmiotów w swojej dominującej dłoni. Jest już prawie zupełnie ciemno, ale wciąż możesz dostrzec światło pochodni swojej towarzyszki powyżej.”

Na którą zdolność powinny wpływać obrażenia poza walką?

  • Jeśli obrażenia wpływają na siłę fizyczną lub zdrowie, odejmij od SIŁ. Sytuacja ta nie powoduje rzutu na obrażenia krytyczne. SIŁ jest odzwierciedleniem zdrowia postaci i powinna odzwierciedlać je w subtelny, ale interesujący sposób: być może wymagając rzutu obronnego tam, gdzie wcześniej nie był potrzebny.
  • Jeśli obrażenia wpływają na zdolność poruszania się, szybkiego reagowania lub drobne zdolności motoryczne, odejmij od ZRE. Często jest to połączone z fikcją - na przykład, złamane palce mogą wpłynąć na zdolność postaci do otwierania zamków.
  • Jeśli duch, siła woli lub determinacja postaci została naruszona, odejmij od WOL. Szczególnie przydatne przy magicznych lub powierzchownych obrażeniach. Postać, której dusza została spalona przez magiczną energię, może potrzebować rzutu obronnego WOL, aby na przykład przeczytać Księgi Zaklęć.

Kilka uwag:

  • Obrażenia mogą przybierać różne oblicza: Dyskomfort może towarzyszyć utracie SIŁ od trucizny. W takim przypadku, zaproponuj również potencjalne rozwiązanie na przezwyciężenie choroby.
  • Obrażenia powinny być konsekwencją nieudanego rzutu obronnego. Nie zmuszaj graczy do rzutów obronnych po fakcie.
  • Obrażenia wynikające z fikcji są tak samo potężne jak bezpośrednie obrażenia mechaniczne. Utrata ZRE będzie miała wpływ na refleks i szybkość postaci, ale złamana noga może sprawić, że postać w ogóle nie będzie mogła się poruszać!

Kiedy to, co dzieje się w fikcji jest nadrzędne w stosunku do mechaniki gry?

Fikcja powinna zawsze mieć pierwszeństwo przed mechaniką. Czasami szczegóły danej sceny (takie jak wiedza lub umiejętności postaci gracza lub BN) sprawią, że mechanika lub zasada staną się nieaktualne. Jeśli krótkonogi złodziej próbuje przeskoczyć przez niemożliwą do pokonania przepaść, nie ma żadnego rzutu obronnego. Po prostu spadnie w przepaść. Podobnie, jeśli ten sam złodziej spróbuje powalić nieprzytomnego i bezbronnego strażnika, to po prostu się stanie. Nie ma potrzeby wykonywania rzutu.

Rozwiń przykład

Barry: “Cóż, to był zły pomysł! Jak ja się dostanę z powrotem na górę? Chyba że… hej, ile mogę zobaczyć w ciemności poniżej?”

Strażnik: “Nie ma tu zbyt wiele światła, ale coś błyszczy w ciemności pod Tobą. Gdybyś miał więcej światła, być może udałoby Ci się rozpoznać, co to jest.”

Esther: “Może zrzucę mu moją latarnię. Czy to wymaga rzutu kośćmi?”

Strażnik: “Normalnie, nie. Ale pamiętaj, że jego ręka jest zraniona po upadku. Uważam, że musi Barry rzucić, ponieważ jest w niekorzystnej sytuacji.”

Barry: “Wyrzuciłem 3. Nareszcie!”

Strażnik: Barry, złapiesz latarnię bez problemu. Teraz masz przyzwoity widok na przepaść pod spodem. Widzisz serię małych wodospadów, niecek i wystających półek, które schodzą aż do rwącej rzeki na dnie. Jest nawet zwężenie wąwozu około 50 stóp na południe, przez które można przeskoczyć na drugą stronę!”

Barry: “Ha! Wiedziałem, że to dobry pomysł. Ale jak się tam dostaniemy?”

Strażnik: “Możesz zjechać w dół wodospadu wylewającego się z małego basenu, w którym już stoisz… to krótki spadek, więc nie grozi ci wielkie niebezpieczeństwo, nawet z tą twoją ręką.”

Esther: “A ja, jak się tam dostanę? Czekaj, mam pomysł. Widzę Barry’ego, prawda? A gdybym skoczyła…“

Barry: “…Mam cię złapać? Którą ręką?”

Esther: “Nie bądź śmieszny. Będziesz moim lądowiskiem.”

Strażnik: “Powinnaś wiedzieć, że nie grozi ci tutaj straszne niebezpieczeństwo, ponieważ celujesz w basen, ale to nie znaczy, że akcja jest wolna od ryzyka. Będziesz musiała trzymać się ściany obiema rękami, a to będzie wyboista jazda. Coś może się nie udać.”

Esther: “OK, moja ZRE nie jest najlepsza, ale i tak spróbuję… i wyrzuciłam 13, porażka. Widzisz, Barry? Nie tylko ty masz pecha.”

Strażnik: “Udało ci się, ale droga na dół nie była przyjemna. Jeden przedmiot z twojego plecaka wypadł, więc rzucę Kością Przeznaczenia… hej, szczęśliwa piątka! OK, możesz wybrać, co wypadnie.”

Esther: “Jeśli mogę wybrać co stracę… może moją zapasową pochodnię? Wszystko inne jest zbyt ważne, a my mamy jeszcze latarnię i olej.”

Strażnik: “Słyszysz, jak mały odłamek metalu odbija się od ściany wąwozu, kończąc z pluskiem, gdy ląduje w płynącej na dole wodzie.”

Jak rozwijają się postacie bez takich rzeczy jak poziomy czy punkty doświadczenia?

W Cairn preferowany jest rozwój postaci zamiast podnoszenia poziomów. Oznacza to, że chociaż postać się zmienia, to niekoniecznie z czasem staje się lepsza. Rozwój następuje zarówno przez mechaniczne środki (takie jak Blizny), jak i przez wydarzenia dziejące się wyłącznie w fikcji.

Przy niemechanicznym rozwoju postaci, Strażnik powinien wziąć pod uwagę następujące kwestie:

  • Rozwój powinien być związany z konkretnym doświadczeniem występującym w fikcji.
  • Ważniejsze jest aby postać stawała się bardziej interesująca niż bardziej wykwalifikowana czy zdolna.
  • Postacie rozwijają się niekoniecznie dlatego, że zdobywają więcej umiejętności i doświadczenia, ale dlatego, że zostają zmienione w znaczący sposób.
  • Wszędzie i zawsze powinny istnieć możliwości rozwoju i zmiany, szczególnie wtedy, gdy PC naraża się na ryzyko.
  • Rozwój następuje w czasie, gdy coś się dzieje, a nie dopiero wtedy gdy postacie odpoczną po przygodzie.
  • Szkolenie i specjalizacja powinny być powiązane z zadaniami i rozwojem postaci tak bardzo, jak to tylko możliwe.

Kilka przykładów szkoleń i specjalizacji:

  • Dwa dni nauki u byłego królewskiego łucznika nauczyły cię skuteczniej wystrzeliwać strzały. Ataki z długiego łuku są wzmocnione.
  • Po dwóch tygodniach codziennej praktyki z Ostrzem Gwoed czujesz się na tyle pewnie, by używać go jako śmiercionośnej broni w walce. Obrażenia krytyczne: cel traci kończynę lub zostaje wypatroszony (do wyboru).
  • Trzy dni nauki pod okiem doświadczonego wojownika nauczyły cię, jak nigdy nie dać się zaskoczyć. Nie musisz już wykonywać testu ZRE przed walką (chyba, że Strażnik zadecyduje inaczej).
  • Pięć nocy intensywnego studiowania Księgi Przekleństw dało ci przewagę w walce. Jeśli obrazisz przeciwnika przed walką, wszystkie jego ataki przeciwko tobie i twoim przyjaciołom zostaną osłabione.
  • Po treningu z Żałobnymi Mnichami z Es’ta, możesz teraz rozmawiać z umarłymi. Po przeprowadzeniu takiej rozmowy odczuwasz dyskomfort.
Rozwiń przykład

Strażnik: “Powoli schodzicie w niemal całkowitą ciemność wąwozu. Twoja latarnia jest na tyle jasna, że pozwala na bezpieczną podróż, ale działa również jako widoczny sygnał dla każdego, kto może być na dole. Na szczęście wygląda na to, że jesteście w dużej mierze sami, przynajmniej na razie. W końcu ryk rzeki poniżej zaczyna zagłuszać wasze głosy.”

Esther: “Mam złe przeczucia. Jak daleko w dół musimy zejść?”

Strażnik: “Jesteście tuż nad korytem rzeki. Ostrożnie stawiasz stopy na śliskiej powierzchni, trzymasz latarnię wysoko i patrzysz, jak woda błyszczy - jakby w odpowiedzi na waszą obecność. Znajdujesz się zaledwie kilkadziesiąt stóp od półki, którą widziałeś wcześniej.”

Esther: “Jak bardzo niebezpieczne byłoby przejście tą drogą?”

Strażnik: “Będziesz musiał skoczyć. Woda płynie tuż pod tobą, więc miałbyś miękkie lądowanie. Prąd też wygląda na silny.

Esther: “Co miałeś na myśli mówiąc, że rzeka błyszczała jakby w odpowiedzi na naszą obecność? Nie jestem przygotowana na kontakt z inteligentnymi rzekami.”

Strażnik: “Nie jesteś całkowicie pewna, ale wyglądało na to, że może tam być coś żywego. Jako była zielarka, wiesz coś o roślinach bioluminescencyjnych.”

Barry: “Rośliny? Poradzimy sobie z roślinami. Dlaczego po prostu nie przejdziemy przez rzekę?”

Esther: “Hmm, to może być dobry pomysł. Zaraz, a co z ukrytymi skałami i takimi tam?”

Strażnik: “Możesz spróbować, na pewno. Nie wydaje się, żeby było tu wiele skał, które można zobaczyć.”

Esther: “Tym razem ja pójdę pierwsza. Trzymaj latarnię w górze swoją dobrą ręką, Barry.”

Barry: “Dobry pomysł. Będę krzyczeć, jeśli coś wyskoczy z rzeki i spróbuje cię zjeść.”

Strażnik: “Wchodzisz do rwącej rzeki. Nurt omal nie zbija Cię z nóg, ale poza tym czujesz się wystarczająco silna, aby przejść bez pomocy. Powoli rozpoczynasz swoją podróż; z każdym krokiem widzisz kolorowe rośliny - być może algi - świecące i poruszające się w odpowiedzi na Twoje kroki. Może to też być po prostu światło.”

Esther: “Uh… Mogę je poczuć?”

Strażnik: “Tylko wilgoć rzeki. Może jakieś delikatne łaskotanie, mogą to być glony. Zdają się reagować na każdy twój ruch.”

Esther: “Interesujące. Jeśli nic mi nie grozi, to chyba jednak pójdę dalej. Czy nasze światło pozwala nam już widzieć całą rzekę?”

Strażnik: “Prawie. Jesteście mniej więcej w połowie drogi, kiedy Barry dostrzega coś poruszającego się w wodzie przed Tobą. To coś jest czarne i gładkie, jak węgorz. Ma około 5 stóp długości.”

Barry: “Ostrzegam ją, żeby się wycofała.”

Esther: “Czy uda mi się to wyprzedzić?”

Strażnik: “Hmm… Musiałbyś wykonać rzut na ZRE.”

Esther: “Przykro mi Barry, chcę zobaczyć, czy uda mi się go wyprzedzić. Pomyślimy, jak cię przeprawić, gdy będę już na suchym lądzie. OK, zaczynamy… Tak, 2! Przechodzę na drugą stronę.”

Strażnik: “Gwałtownie zwiększasz tempo, biegnąc przez wodę z pluskiem. Z każdym skokiem Twoje stopy rozdeptują kolorowe stworzenia w wodzie. Woda zaczyna gwałtownie buzować wokół twoich kostek. Przed tobą, węgorzopodobne stworzenie przyspiesza jakby w odpowiedzi. W końcu docierasz na drugi brzeg, rzeka bulgocze za tobą. Gdy wyskakujesz z wody, część bioluminescencyjnej substancji przykleja się do twojej prawej kostki. Stojąc już na suchej ziemi, próbujesz ją odlepić ale nie jesteś w stanie. Nie boli cię to ani nic, ale masz wrażenie, że zostało twoja kostka została pomalowana.”

Esther: “Cholera! Jakie to uczucie? A także, co widzę po tej stronie rzeki?”

Strażnik: “Jest trochę mokre, ale poza tym jest jak tatuaż na twojej skórze. Jakby to była część Ciebie. Stoisz na prawie identycznym brzegu jak po przeciwnej stronie; będziesz musiała się trochę porozglądać, żeby dowiedzieć się więcej.”

Esther: “Chyba mogę to na razie zignorować, skoro mnie nie boli. Barry, jak zamierzasz przeprawić się przez te wirujące, pełne węgorzy wody? Może z tego gzymsu dalej w dół?”

Barry: “Może być. Ile pochodni ci zostało? Nie chcę zostawić cię w ciemności, gdy tam zejdę. Możesz też iść za mną kawałek w dół, choć oświetlenie może być słabe.”

Esther: “Nie mam już pochodni. Ale może, jeśli pójdę za tobą, będę mogła zrobić coś po tej stronie, aby pomóc ci przeskoczyć tę półkę?”

Strażnik: “Maszerujecie równolegle po obu stronach szybko płynącej rzeki, a światło lampy Barry’ego ledwie oświetla wam drogę. Esther, masz kłopoty, ponieważ musisz trzymać się brzegu rzeki żeby unikać wchodzenia w nieznane cienie.”

Esther: “Jeśli jestem blisko rzeki, chciałabym ją jeszcze trochę zbadać. Czy nadal widzę te wirujące, bioluminescencyjne rośliny?”

Strażnik: “Tak, i wydają się za tobą podążać. Co ciekawe, światło z ich ruchu jest prawie wystarczające, aby zobaczyć co się dzieje w rzece.”

Barry: “To dobrze. Może teraz będziesz mogła wypatrywać kolejnych węgorzy? A co ze mną? Co widzę, gdy drepczę w tym zapomnianym przez Boga wąwozie?”

Strażnik: “Ściany po twojej stronie rzeki nieco się zwężają, w miarę jak zbliżasz się do wypatrzonej wcześniej półki; w rzeczywistości zaczynasz czuć się dość ciasno. Na szczęście jesteś na tyle szczupły, że udało Ci się dotrzeć do półki, która całkowicie blokuje Ci drogę.”

Esther: “Co mogę zobaczyć z mojej strony rzeki? Czy nadal jestem zmuszona trzymać się brzegu rzeki?”

Strażnik: “Wąwóz nie jest aż tak wąski od twojej strony, co oznacza, że łatwo byłoby iść dalej z miejsca, w którym się znajdujesz, gdybyś oczywiście oddaliła się od światła. Ale co ważniejsze, widać, że półka rozciągała się kiedyś po drugiej stronie rzeki, gdyż z drugiej strony wystaje lustrzana półka. Pomiędzy nimi jest jednak ogromna przerwa. Może kiedyś się zawaliła? Tak czy inaczej, Barry może spróbować wspiąć się na półkę lub wejść do rzeki i poruszać się po niej. Przynajmniej tym razem nie ma oślizgłego wodospadu do obejścia!

Barry: “Zakładając, że mogę się tam łatwo wspiąć, powiedziałbym: zróbmy to.”

Strażnik: “Po odstawieniu lampy na półkę, a następnie podciągnięciu się do góry - wdrapujesz się z łatwością. Teraz trzeba się tylko przedostać na drugą stronę.”

Barry: “Szybkie pytanie, jak wygląda woda dokładnie na środku rzeki, tam gdzie jest szczelina?”

Strażnik: “Trochę trudno to stwierdzić, ale jeśli podejdziesz bliżej, będziesz mógł się temu lepiej przyjrzeć. Ester jednak cały czas obserwuje rzekę i widzi, że woda w niej porusza się dość szybko, w kolisty sposób.”

Esther: “To są węgorze, prawda? Założę się, że to węgorze. Co teraz robią moi bio-przyjaciele?”

Strażnik: “Spoglądając w dół na wodę przy brzegu widzisz, że wszystkie bioluminescencyjne stworzenia uciekły, prawie jakby w obawie przed tą częścią rzeki.”

Esther: “Hmm… w porządku, mam teorię. Barry, powinieneś przytrzymać latarnię w szczelinie w “moście” i zobaczyć co się stanie.”

Barry: “No dobrze. Ostrożnie przechodzę na środek rzeki po “moście”, po czym kładę się, przewieszając latarnię przez brzeg - ale tylko na chwilę. Chcę być jak najbardziej bezpieczny.”

Strażnik: “W momencie, gdy ją opuszczasz, czarny węgorz wyskakuje w powietrze i rzuca się na latarnię z zębami przypominającymi igły. Jesteś jednak wystarczająco szybki, by ją uratować. Węgorz z powrotem wpada do wody.”

Barry: “Wow! To było straszne. Zgaduję, że będę musiał rzucać kośćmi, żeby przeskoczyć na drugą stronę, prawda?”

Strażnik: “Tak, chyba, że masz lepszy pomysł jak to rozwiązać.”

Esther: “Ja mam jeden. Hej Barry, dlaczego nie zgasisz tego światła?”

Barry: “Zrobione. Co teraz?”

Strażnik: “Gasisz latarnię. Mrugając w ciemności, powoli przystosowujesz oczy do ciemności. Nagle widzisz, że na odległym brzegu, na którym stoi Esther, zaczyna migotać światło. To jej kostka, świeci się jak świeca!”

Esther: “Zaraz, czy mogę teraz wydzielać światło? Czy jestem ludzką pochodnią?”

Strażnik: “W zupełnej ciemności, tak. Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie nie będziesz się skradała po ciemku.”

Barry: “No, to jest fajne. Więc węgorze lubią światło, tak? Mam pewien pomysł…“